Przez pokolenia. Jabłonkowska podstawówka świętowała 90 lecie swej siedziby

JABŁONKÓW Czasu nie da się zatrzymać, ale warto wracać do chwil, które pozostaną w naszej pamięci. Jubileusz szkoły jest do tego okazją, zatrzymajmy się więc na moment, przejdźmy się wspólnie w czasie i przypomnijmy sobie najważniejsze momenty jabłonkowskiej Sienkiewiczówki – tymi słowami dyrektor szkoły Urszula Czudek rozpoczęła uroczyste obchody 90-lecia istnienia budynku szkolnego zatytułowane „Przez pokolenia.“

Multimedialna, godna 21.wieku, gala przypomniała najważniejsze momenty z historii szkoły. Podróż w czasie była przeplatana tańcami nowoczesnymi, gorolskimi, scenkami z życia szkoły i piosenkami. Do programu włączyli się również nauczyciele śpiewając piosenkę Ireny Santor pt. Twarze, twarze. Na scenie wystąpili nie tylko uczniowie i pedagodzy, ale także absolwenci szkoły.

Wróciłyśmy, przynajmniej na chwilę, do lat szkolnych, kiedy uczęszczałyśmy do chóru. Umówiłyśmy się z koleżankami i przygotowałyśmy dla naszej szkoły trzy piosenki. Warto było przychodzić na próby i ponownie stać na scenie, zaśpiewać przed publicznością. Na chwilę poczułam się jak uczennica, było to niezapomniane przeżycie,“ zdradziła jedna z inicjatorek Chórku absolwentek, Izabela Jachnicka.

Z absolwentów wystąpili również Danuta Branna (recytacja), Erika Sochacka (fortepian), Władysław Łysek (recytacja), Zbigniew Bocek (śpiew), Janusz Drong, Ondřej Pazdera, Vojtěch Pazdera, Renata Lipka (kwartet), nie mogło zabraknąć kapeli ludowej Lipka.

Autorką scenariusza była dyrektor Urszula Czudek. „Do szkoły w chwili obecnej uczęszczają prawnuki byłych dyrektorów, stąd zrodził się pomysł zawieszenia jabłka na jabłoni za swych przodków. Potem już leciała multimedialna prezentacja, która przypomniała sylwetki dyrektorów, do których dopasowaliśmy część artystyczną. Cieszy mnie fakt, że absolwenci chętnie nam pomagają, prezentacją zajął się Marian Goryl oraz Renata Staszowska,“ zdradziła Urszula Czudek.

„Mam dwie satysfakcje oglądając to niesamowite widowisko. Jedna, że w jabłonkowskim domu PZKO jest scena, ta druga, że nauczyciele kontynuują przedstawienia i rewie, które   w naszej szkole zawsze miały miejsce,“ powiedział ze wzruszeniem były nauczyciel Józef Jachnicki.

Spektakl odegrano dwukrotnie – w piątek i w sobotę, sala za każdym razem była wypełnionia do ostatniego miejsca.

Jestem pełna wzruszenia, dziękuję za te chwile, kiedy przeniosłam się przynajmniej na moment do czasów mej pracy w jabłonkowskiej szkole,“ podziękowała była nauczycielka Ewa Kiedroń.

Własną scenkę przygotowali członkowie Macierzy Szkolnej, przedstawiała ona organizację imprez.

Szkoła jest stróżem przeszłości, piastunem teraźniejszości i siewcą przyszłości,“ zakończyła ponad dwugodzinową galę Urszula Czudek parafrazując słowa patrona szkoły Henryka Sienkiewicza.

Komentáře